atrakcje turystyczne - województwo podkarpackie

Skansen w Sanoku – z wizytą u Bojków i Łemków

Śliwa Anna - .
0.5 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 Ocena 0.50 (1 głos)
Szlakiem podkarpackich cerkwi

Podkarpacie to region, który po II wojnie światowej w znacznym stopniu zmienił swoją strukturę społeczną i etniczną. Jego południową część, a więc przede wszystkim Bieszczady i Beskid Niski wraz z częścią Pogórzy zamieszkiwała do tego czasu ludność rusińska wyznająca prawosławie lub należąca do kościoła grekokatolickiego. Ich świat został zburzony w latach ’40 XX wieku. Przesiedlenia na radziecką Ukrainę oraz zachodnie ziemie Polski wytworzyły pustkę, której nie udało się zapełnić przybywającym w te strony osadnikom z innych części Polski. Po dawnych mieszkańcach pozostały opuszczone gospodarstwa i cerkwie, które z czasem zaczęły popadać w ruinę.

{module [641]}

Na szczęście już w latach pięćdziesiątych znalazła się grupa entuzjastów i społeczników, którzy postanowili ocalić to dziedzictwo od zapomnienia. Pod wodzą Aleksandra Rybickiego przemierzali oni opuszczone wsie w poszukiwaniu oryginalnych chałup i innych przykładów architektury oraz dawnych sprzętów i wyposażenia. Takie były początki Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, które otwarte zostało w 1966 roku. Powiększając cały czas swoją kolekcję jest dziś ono największym polskim skansenem, a do tego unikalnym ze względu na zbiory.

    • Skansen
      w Sanoku

Czy wiesz, że...

Skansen w Sanoku znajduje się w dzielnicy Biała Góra, po przeciwnej stronie Sanu niż całe miasto. Obok wejścia mieści się duży parking, a przy kasach działa karczma oferująca lokalne dania. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem lub samodzielnie, przy czym w drugim przypadku niemożliwe jest wejście do wnętrza obiektów. Skansen organizuje także liczne imprezy plenerowe oraz pokazy dawnych rzemiosł i zwyczajów, które przyciągają zawsze tłumy turystów.

Najważniejszymi sektorami w sanockim skansenie są działy bojkowski i łemkowski. Pokazują one życie rusińskiej ludności Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Charakterystyczne budownictwo, w tym długie chałupy nazywane chyżami zostały pieczołowicie przeniesione z miejsc, gdzie jeszcze można je było znaleźć w naturze. Oprócz nich to muzeum trafiły także trzy cerkwie - z Ropek w Beskidzie Niskim, Rosolina w Bieszczadach i Grąziowej na Pogórzu Przemyskim wraz z pełnym wyposażeniem.

Obok wymienionych w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku wydzielono także sektor doliniański, obrazujący życie mieszanej polsko – ruskiej grupy zamieszkującej okolice Ustrzyk Dolnych. Zgromadzone w nim chaty z charakterystyczną wnęką to ostatnie takie budowle uratowane w terenie. Niestety właśnie ten dział w 1994 roku ucierpiał najmocniej podczas pożaru.

Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

skansen-w-sanok

skansen-w-sanok

skansen-w-sanok

Więcej zdjęć w galerii: Skansen w Sanoku

Duży dział skansenu poświęcono mieszkańcom Pogórzy, gdzie mieszały się wpływy polskie i rusińskie. Można tu zobaczyć wiejskie warsztaty oraz odtworzoną w całości szkołę z końca XX wieku wraz z mieszkaniem nauczyciela. Ozdobą tej części jest drewniany kościół rzymskokatolicki przeniesiony z Bączala Dolnego.

Bardzo ciekawym sektorem MBL jest ten, poświęcony początkom przemysłu naftowego. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że to właśnie Podkarpacie było kolebką światowego boomu naftowego. Muzeum poświęcone tej tematyce znajduje się wprawdzie w Bóbrce koło Krosna ale nie sposób mówić o przeszłości wsi z tego rejonu bez odwołania się do tych wydarzeń, które bezpowrotnie zmieniły życie wielu miejscowości.

Najnowszymi nabytkami sanockiej placówki są rynek galicyjski będący odtworzeniem małego miasteczka z tego regionu oraz otwarty w 2013 roku dwór szlachecki. Rynek to wymarzone miejsce dla najmłodszych zwiedzających, którzy mogą tu zajrzeć do dawnych warsztatów i urzędów, zobaczyć jak wypiekano chleb czy jak działał sklep i poczta, a nawet zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie starym aparatem. W odkrywaniu dawnych zawodów pomagają pracownicy ubrani w stroje z epoki.

{module [646]}

Tags: atrakcje muzeum Sanok skansen

Znajdź nas na Facebooku