Tam gdzie źródła Wisły – wszystkie drogi na Baranią Górę
Barania Góra należy do najwyższych i najbardziej znanych szczytów Beskidu Śląskiego. Wznosi się na wysokość 1220 metrów i najłatwiej odstępna jest dla turystów od strony Węgierskiej Górki, Kamesznicy i Koniakowa oraz Wisły z jej licznymi osiedlami. Jest to bardzo popularny cel wycieczek pieszych. Z jednej strony przyciągają tu rozległe widoki, które podziwiać można ze szczytu, a na wielu trasach także z innych miejsc jak również znajdujące się na zboczach źródła Wisły. Biała i Czarna Wisełka płyną z jej stoków jako niewielkie potoki i łączą się w jedną rzekę w sztucznym zbiorniku Czerniańskim w Wiśle Czarnem. Opadając w dolinę Biała Wisełka tworzy malownicze wodospady nazywane patriotycznie Kaskadami Rodła. Można je podziwiać podczas wędrówki niebieskim szlakiem ze szczytu do Wisły – Czarnego.
Na Baranią Górę wchodzić można wieloma drogami. Ze względu na swoją długość i pokonywaną różnicę wysokości różnią się one trudnością. Niemniej każdy, mniej czy bardziej doświadczony turysta znajdzie na pewno trasę, która przypadnie mu do gustu i będzie dostosowana do jego umiejętności.
Po zachodniej stronie masywu główną bazą wypadową do wycieczek na Baranią Górę jest Wisła wraz ze swoimi osiedlami oraz jej najbliższe okolice. W około 3 godziny dostaniemy się na szczyt z Wisły – Czarnego szlakiem niebieskim. Rozpoczyna się on nieco powyżej jeziora Czerniańskiego i biegnie początkowo zamkniętą dla ruchu kołowego drogą w dolinie Białej Wisełki. Po około godzinie rozpoczyna się dość strome i męczące momentami podejście, które wiedzie wzdłuż wodospadów kaskady Rodła. Podobne charakterem, ale mniej strome jest wejście od strony Zadniego Gronia. Właściwie aż do schroniska na Przysłopie pod Baranią Górą prowadzi ono drogą. Towarzyszy jej szlak czarny, a w końcowej części także czerwony. Właściwe podejście rozpoczyna się dopiero za schroniskiem, skąd już tylko godzina dzieli nas od szczytu. Bardzo przyjemne, choć nieco dłuższe wycieczki na szczyt odbyć można z dwóch przełęczy nad Wisłą – Salmopolskiej oraz Kubalonki. Ze względu na możliwość wyjechania na sporą wysokość samochodem i pozostawieniem go na parkingu pokonuje się na nich znanie mniejsze różnice wysokości. Co za tym idzie obie trasy, choć nieco dłuższe kilometrowo są zdecydowanie mniej męczące. Z Przełęczy Salmopolskiej dojdziemy na szczyt w nieco ponad 3 godziny, przechodząc po drodze przez malownicze i widokowe szczyty Malinów, Zielony Kopiec i Magurka Wiślańska. Z kolei 4 godziny zajmie dojście czerwonym szlakiem z przełęczy Kubalonka przez Przysłop. Po drodze natkniemy się tu na przysiółek Stecówka, gdzie do niedawna stał malowniczy drewniany kościółek. Spłonął on niestety w 2014 roku ale szybko przystąpiono do odbudowy i prawdopodobnie już wkrótce będzie znów cieszył turystów. Minusem tras wychodzących z przełęczy jest to, że jeśli decydujemy się na wyjechanie na początek wycieczki samochodem to musimy potem wrócić do niego tą samą drogą.
Czy wiesz, że...
Beskid Śląski, Żywiecki i Mały
Znacznie dłuższe są trasy wiodące na Baranią Górę od strony Węgierskiej Górki. Najpopularniejsze wyjście czerwonym szlakiem przez Glinne, Magurkę Radziechowską oraz Magurkę Wiślańską zajmuje około 5 godzin. Podejście z doliny Soły jest długie i męczące, przeznaczone raczej dla bardziej zaprawionych turystów, tym bardziej, że ze szczytu trzeba jeszcze wrócić, co zajmie na tę stronę co najmniej 3 kolejne godziny. Po drodze podziwiać można widoki z odsłoniętych szczytów, a na początku natkniemy się na schron Waligóra należący do tak zwanego Westerplatte Południa.
Można także wchodzić na Baranią Górę od południa. Ze Złatnej i Koniakowa dotarcie na szczyt zajmie około 3 i pół godziny ale jest dość męczące ze względu na strome podejście. Znacznie łatwiej dojść zielonym szlakiem od strony Istebnej. Zielony szlak początkowo biegnie wygodną drogą i dopiero w pobliżu Przysłopu zmienia się w górską ścieżkę. Po drodze spotkamy kilka przysiółków, z których roztaczają się ładne widoki na okolicę.
Barania Góra, choć dość wysoka jak na warunki polskich Beskidów nie jest górą trudną. Oczywiście inaczej będzie ją oceniać osoba dorosła, często chodząca po górach, a inaczej dziecko. Dlatego też trzeba pamiętać o właściwym doborze trasy do swoich umiejętności. Z dziećmi zdecydowanie najlepiej wychodzić z przełęczy Salmopolskiej lub Kubalonka, gdyż oszczędzamy sobie wtedy nużącego podejścia. Jeśli zaś ktoś szuka prawdziwej długiej trasy to powinien wystartować w Szczyrku i przejść przez Skrzyczne i Malinowską Skałę. To trasa na całodzienną dość forsowną wędrówkę. Najlepiej wtedy zakończyć ją noclegiem w jednym ze schronisk po południowo – wschodniej części szczytu.
{module [646]}Tags: w górach śląskie Beskid Barania Góra